Jednym ze sposobów na pozyskiwanie należności podatkowych przez państwo jest ujednolicanie przepisów, które z każdą nowelizacją mają być bardziej czytelne. Zmiany polityki fiskalnej to także zmniejszone prawdopodobieństwo unikania płacenia podatków w założonej przez urzędników wysokości. O ile prawo podatkowe dotyczące osób prywatnych można uznać za czytelne, to inaczej jest w przypadku przedsiębiorców. Częste zmiany związane są choćby ze sposobu rozliczania samochodów służbowych.
Zwiększony próg
Obowiązujące od 1 stycznia 2019 roku prawo podatkowe określa między innymi wysokość limitu wartości samochodu osobowego, do którego przedsiębiorca może zastosować pełne odliczanie odpisu amortyzacyjnego. Co ciekawe, w przypadku samochodów elektrycznych wysokość zwiększono do 225 tys. zł (ze 150 tys. zł dla aut konwencjonalnych). Podwyższenie kwoty można tłumaczyć zarówno wzrostem cen nowych pojazdów, jak również ma wpłynąć na zwiększony ruch w salonach samochodowych i tym samym na zwiększenie wpływów do budżetu z innych podatków.
Podobne kwoty na samochody osobowe obowiązują przy leasingu lub umowy o podobnym charakterze. Także na 150 tys. zł za pojazdy spalinowe i 225 tys. zł za auta elektryczne ustawodawca określił maksymalną wysokość przyjętą do celów obliczania ubezpieczenia, którego wysokość może być zaliczona do kosztów uzyskania przychodów w przedsiębiorstwie.
Prywatny samochód w firmie
Chcąc korzystać z samochodu zarówno do celów prywatnych, jak również służbowych, przedsiębiorca będzie zobowiązany wybrać wariant odliczenia podatku VAT w wysokości 50%. Co ważne, zgodnie z nowelą podatnicy, którzy korzystają z prywatnego samochodu w firmie, nie będą musieli prowadzić tzw. kilometrówki i tym samym nie mają obowiązku uwzględniać jej w corocznych zeznaniach podatkowych. Przy „użytkowaniu mieszanym” nie ma też konieczności rejestracji auta w urzędzie skarbowym. Rozliczanie stawek VAT uzależniono również od dodatkowych badań technicznych oraz parametrów technicznych samochodu.
Sprzedaż samochodu
Jako że sprzedaż pojazdu użytkowanego w firmie jest związane z przychodem, w przypadku niepełnej amortyzacji pozostała część odpisów musi być w całości zaliczona do kosztów. Sprzedaż auta bez VAT jest możliwa wyłącznie, kiedy przy jego kupnie nie przysługiwało prawo do odliczenia tego podatku. Czynni podatnicy VAT najpewniej nie będą mogli skorzystać z ulgi, więc sprzedaż będzie opodatkowana na wysokość 23%.
Wycofanie auta z przedsiębiorstwa
Zdarza się, że firmy wycofują samochód osobowy, który następnie użytkowany jest prywatnie. Jest do dozwolone, jednak jeśli pojazd nie został w pełni zamortyzowany, to część niezamortyzowana nie może zostać wliczona do kosztów uzyskania przychodu. Co istotne, jeśli podczas sprzedaży odliczono podatek VAT (w całości lub częściowo), to wedle litery prawa wycofanie także na potrzeby własne trzeba opodatkować.
Wysokość stawek VAT za użytkowanie auta w firmie wciąż zależna jest od wielu czynników. Nowe przepisy mają ułatwić życie przedsiębiorcom. O tym, jak zmiany wpłynęły na codzienną działalność, będzie można dowiedzieć się w kolejnych latach. O ile nie zostaną wprowadzone kolejne modyfikacje.